§ Prace społeczne + wyrok w zawieszeniu + kurator (odpowiedzi: 3) Rok temu zakończyła się sprawa, która toczyła się około 2lata, przyznano mi prace społeczne w wymiarze 400h/40h miesiecznie Następny wyrok zapadł w § Kara pozbawienia wolności w zawieszeniu a nowy wyrok-prace społeczne ! (odpowiedzi: 13) Witam serdecznie wszystkich.
Wymiar kary - kara łączna, rodzaje kar, grzywna, pozbawienie wolności, ograniczenie wolności - wyrok, wyrok zaoczny, wyrok nakazowy - obostrzenie kary, złagodzenie kary - Prawo karne - serwis prawno-poradniczy o prawie karnym. Śledztwo i dochodzenie. Proces - prawa ofiary, oskarżony przed sądem, prawa i obowiązki świadka. Kodeks karny.
Wygląda to tak że chłopak dostał prace spoleczne 300godz i nie odrabiał tego długo § Wyrok nakazowy . Część stawek dziennych na prace społeczne. Proszę o pomoc (odpowiedzi: 0) Witam. Otrzymałem wyrok nakazowy w którym połączone zostały 2 wykroczenia ( 2 x po 60 stawek ) do tego koszty sadowe 2100 i do tego kara łączna
Naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego. Zgodnie z art.i 222i §1 Kodeksu karnego Kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3
Übersetzung von "wyrok nakazowy" in Deutsch . Beispiel übersetzter Satz: Wyrok nakazowy, wydawany przez sędziego na wniosek prokuratury w odniesieniu do drobnych przestępstw ma charakter tymczasowy. ↔ Der Strafbefehl, der auf Antrag der Staatsanwaltschaft von einem Gericht wegen geringfügiger Straftaten erlassen wird, stellt eine vorläufige Entscheidung dar.
Jeśli nie zgadzasz się z postanowieniem sądu, możesz skorzystać z naszego profesjonalnego i darmowego wzoru zażalenia na postanowienie sądu dostępnego jako plik PDF. 2. Zażalenie na Wyrok. Jeśli wyrok sądu jest dla Ciebie nieakceptowalny, nasz wzór zażalenia na wyrok w formie PDF pomoże Ci sprawnie złożyć sprzeciw. 3.
SE50. W wyniku przeszukania mieszkania na podstawie niezwiązanego z tematem nakazu prokuratorskiego policja znalazła u mnie susz marihuany. Przyjąłem podczas przesłuchania warunki kary (ustalone na komendzie z prokuratorem) – 50 stawek x 20 zł i koszty sądowe. Nie mam bowiem czasu na chodzenie po sądach z racji pracy. Teraz otrzymałem akt oskarżenia z datą sprzed 2 miesięcy z przekreślonymi ustaleniami, a zaraz później wyrok nakazowy. Kara w nim jest dwukrotnie wyższa! Czy mogę odwołać się od tego wyższego wyroku nakazowego? Jak wnieść sprzeciw, skoro tak późno dostałem te dokumenty? W pierwszej kolejności sięgnąć należy do przepisów ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego, zwanej dalej także „ Warunki wydania wyroku nakazowego Zgodnie z przepisami „w sprawach, w których prowadzono dochodzenie, uznając na podstawie zebranego w postępowaniu przygotowawczym materiału, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, sąd może w wypadkach pozwalających na orzeczenie kary ograniczenia wolności lub grzywny wydać wyrok nakazowy” (art. 500). Przy czym sąd może wydać wyrok nakazowy, jeżeli na podstawie zebranych dowodów okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości. Sąd wydaje wyrok nakazowy na posiedzeniu bez udziału stron. Wniesienie sprzeciwu od wyroku nakazowego Od takiego wyroku nakazowego przysługuje Panu prawo wniesienia sprzeciwu. Sprzeciw jest środkiem zaskarżenia wobec wyroku nakazowego. Wniesienie sprzeciwu skutkuje tym, że wyrok nakazowy automatycznie traci moc, a sprawa podlega rozpoznaniu na zasadach ogólnych (art. 506 „Art. 506 § 1. Oskarżonemu i oskarżycielowi przysługuje prawo wniesienia sprzeciwu do sądu, który wydał wyrok nakazowy, w terminie zawitym 7 dni od doręczenia tego wyroku. § 2. Prezes sądu odmawia przyjęcia sprzeciwu, jeżeli został wniesiony po terminie lub przez osobę nieuprawnioną. § 3. W razie wniesienia sprzeciwu wyrok nakazowy traci moc; sprawa podlega rozpoznaniu na zasadach ogólnych. § 4. (uchylony). § 5. Sprzeciw może być cofnięty do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na pierwszej rozprawie głównej. § 6. Sąd rozpoznający sprawę po wniesieniu sprzeciwu nie jest związany treścią wyroku nakazowego, który utracił moc”. Zatem jeżeli nie zgadza się Pan z wyrokiem czy też z samą karą, to może Pan zawsze wnieść sprzeciw. W takiej sytuacji sprawa będzie toczyła się na ogólnych zasadach. W szczególności najprawdopodobniej zostanie wyznaczona rozprawa, na której sąd będzie przeprowadzał dowody (np. przesłuchanie oskarżonego, przesłuchanie świadków etc.). Podkreślam ten fakt, gdyż wskazał Pan uprzednio, że nie ma Pan czasu ze względów zawodowych na „chodzenie po sądach”. Wnosząc sprzeciw, musi Pan zdawać sobie sprawę, że dalsze czynności będą w sprawie prowadzone i może być Pan wzywany do sądu. Pytał Pan dalej o szanse na odwołanie się. Trudno na to pytanie udzielić konkretnej odpowiedzi. W jakimś stopniu szanse zawsze się pojawiają, a chociażby już z tego powodu, że sprawa będzie toczyła się na ogólnych zasadach. Zauważyć jednak należy, że zgodnie z art. 500 § 3 sąd może wydać wyrok nakazowy, jeżeli na podstawie zebranych dowodów okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości. „Art. 500 § 1. W sprawach, w których prowadzono dochodzenie, uznając na podstawie zebranego w postępowaniu przygotowawczym materiału, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, sąd może w wypadkach pozwalających na orzeczenie kary ograniczenia wolności lub grzywny wydać wyrok nakazowy. § 2. W postępowaniu nakazowym stosuje się odpowiednio przepisy o postępowaniu zwyczajnym, jeżeli przepisy niniejszego rozdziału nie stanowią inaczej. § 3. Sąd może wydać wyrok nakazowy, jeżeli na podstawie zebranych dowodów okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości. § 4. Sąd wydaje wyrok nakazowy na posiedzeniu bez udziału stron”. Wobec tego sąd, wydając wyrok nakazowy, pośrednio przyznał, że nie miał żadnych wątpliwości co do okoliczności związanych z popełnieniem czynu oraz z Pana winą. Tak też przyjmuje się w orzecznictwie: „postępowanie nakazowe jest instytucją prawa procesowego, której stosowanie zastrzeżono do najbardziej oczywistych przypadków, to znaczy takich, w których zebrany materiał dowodowy jest tak jednoznaczny, że nie nasuwa żadnych istotnych zastrzeżeń, co do winy i okoliczności popełnienia zarzuconego czynu. Wymóg ten oznacza w szczególności brak wątpliwości co do tak zasadniczych kwestii, jak realizacja przez oskarżonego wszystkich znamion zarzuconego mu czynu wymienionych w konkretnym przepisie typizującym dane przestępstwo, jak również wyczerpanie pozostałych warunków odpowiedzialności karnej, ujętych w części ogólnej kodeksu karnego. Tylko wówczas można bowiem przyjąć, że »okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości«. W przeciwnym wypadku konieczne staje się rozpoznanie sprawy na zasadach ogólnych” (wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 16 kwietnia 2019 r., sygn. akt IV KK 423/18). W tym świetle o korzystniejszy wyrok może nie być łatwo. Niska społeczna szkodliwość czynu Dalej wskazać należy, że brak czasu nie jest żadną okolicznością łagodzącą. Natomiast trudno raczej przyjmować, że czyn zabroniony związany z posiadaniem środków odurzających jest generalnie sam w sobie czynem o niskiej społecznej szkodliwości. Niemniej jednak kwesta społecznej szkodliwości oraz ocena jej stopnia została uregulowana w art. 115 § 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny, zwanej dalej także „ Zgodnie z tym przepisem „przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia”. Za niską społeczną szkodliwością w przypadku takiego czyny może przemawiać nieznaczna ilość znalezionych środków odurzających, ich rodzaj (tzw. narkotyki miękkie), a nawet ich jakość, jak również to czy popełniła go osoba uzależniona (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku – II Wydział Karny z dnia 11 kwietnia 2019 r., sygn. akt II AKa 41/19; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku – II Wydział Karny z dnia 23 czerwca 2016 r., sygn. akt II AKa 87/16). Niemniej jednak niska szkodliwość czynu w danym przypadku powinna przede wszystkim skutkować przyjęciem, że miał miejsce wypadek mniejszej wagi w rozumieniu art. 62 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii ( 2019 poz. 852). „Art. 62. 1. Kto, wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. 2. Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest znaczna ilość środków odurzających lub substancji psychotropowych, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. Te okoliczności, które Pan wskazał, zostały już prawdopodobnie wzięte pod uwagę przy kwalifikacji czynu jako przypadku mniejszej wagi. Poza tym za czyn ten przewidziane są także dalej idące kary niż grzywna, tj. kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Zatem zastosowanie grzywny jest tez samo w sobie przejawem złagodzenia kary. Wniesienie sprzeciwu i dalsze koszty Podsumowując, jeżeli nie zgadza się Pan z powyższym wyrokiem nakazowym, to ma Pan zawsze możliwość wniesienia sprzeciwu. Wówczas wyrok nakazowy ulega uchyleniu i sprawa prowadzona jest dalej na zasadach ogólnych. Natomiast trudno ocenić jest, jakie są konkretne szanse na ewentualne zmniejszenie grzywny. Proszę jednak pamiętać także, że prowadzone postępowanie na zasadach ogólnych będzie generowało dodatkowe koszty i może zdarzyć się tak, że nawet niewielkie obniżenie grzywny nie wyrówna zwiększonych kosztów sądowych. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
fot. J. Jędrysik Reklama Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bieruniu został uznany za winnego psychicznego znęcania się oraz złośliwego i uporczywego naruszania praw pracowniczych swoich podwładnych. Wyrok Sądu Rejonowego w Tychach zapadł 10 lutego br. w trybie nakazowym (bez udziału stron). Sędzia skazał dyrektora na karę jednego roku i sześciu miesięcy ograniczenia wolności, polegającego na wykonywaniu nieodpłatnej pracy na cele społeczne. Skazany ma wypłacić poszkodowanym zadośćuczynienie i nie może przez trzy lata pełnić funkcji dyrektora w administracji publicznej. Szef bieruńskiego MOPS-u czuje się niewinny. Złożył sprzeciw wobec wyroku nakazowego. To oznacza wznowienie postępowania sądowego na zasadach ogólnych. O sprawie stosunków personalnych w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej pisaliśmy dwukrotnie w portalu i dwutygodniku Nowe Info, na etapie postawienia dyrektorowi prokuratorskich zarzutów oraz po postawieniu dyrektora w stan oskarżenia. Przypomnijmy, że dyrektor MOPS-u w Bieruniu oskarżony został przez Prokuraturę Rejonową w Tychach o popełnienie przestępstw z artykułu 207 par. 1 Kodeksu karnego (kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5) oraz artykułu 218 par. 1a Kodeksu karnego (kto, wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2) w związku z artykułem 11 par. 2 Kodeksu karnego (jeżeli czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch albo więcej przepisach ustawy karnej, sąd skazuje za jedno przestępstwo na podstawie wszystkich zbiegających się przepisów). Akt oskarżenia obejmował okres lat 2016-2019. Formułował sześć zarzutów. Pokrzywdzonych było sześć pracowników MOPS-u. Wyrok zapadł 10 lutego br. w Sądzie Rejonowym w Tychach w trybie nakazowym, bez udziału oskarżonego i pokrzywdzonych pracowników. Art. 500 Kodeksu postępowania karnego mówi, że w sprawach, w których prowadzono dochodzenie, uznając na podstawie zebranego w postępowaniu przygotowawczym materiału, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, sąd może w wypadkach pozwalających na orzeczenie kary ograniczenia wolności lub grzywny wydać wyrok nakazowy. Sąd może wydać wyrok nakazowy, jeżeli na podstawie zebranych dowodów okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości. Reklama Wedle wyroku, dyrektor MOPS-u w Bieruniu groził pracownikom zwolnieniem, karami dyscyplinarnymi, naganą, przeniesieniem na inne stanowisko. Nakładał na nich dodatkowe zadania, niewspółmierne do ilości i zakresu obowiązków. Komentował publicznie wygląd i inteligencję osób pokrzywdzonych, czym dyskredytował ich w oczach innych pracowników. Nękał, pomniejszając ich kompetencje lub zarzucał brak tychże. Wzbudzał u niektórych pokrzywdzonych przeświadczenie o braku akceptacji pośród innych pracowników. Kolejną osobę ośmieszał i poniżał uwagami o jej trybie życia. Negował bez powodu lub z istotnie błahego powodu poprawność wytworzonej przez pracowników dokumentacji. Podsłuchiwał osoby pokrzywdzone i ignorował ich obecność w swoim gabinecie, czym naruszał ich godność. To wszystko powodowało u pokrzywdzonych notoryczny stres, niepokój i wywoływało zaniżoną ocenę przydatności zawodowej. Sędzia Łukasz Konieczny uznał dyrektora MOPS-u za winnego zarzucanych mu czynów. Skazał go na karę jednego roku i sześciu miesięcy ograniczenia wolności, polegającego na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Wobec dyrektora orzeczony został także zakaz zajmowania stanowisk dyrektorskich w administracji publicznej przez okres trzech lat. Ponadto sąd zobowiązał oskarżonego do wypłaty każdemu z sześciu pracowników po 1000 zł zadośćuczynienia za doznane krzywdy oraz do zwrotu kosztów sądowych (370 zł). Zapytaliśmy dyrektora MOPS-u o komentarz do wyroku tyskiego sądu. 22 lutego odpisał nam e-mailowo: „Nie zgadzam się z treścią wyroku nakazowego. W dniu dzisiejszym, tj. r., do Sądu Rejonowego w Tychach został złożony sprzeciw, zatem sprawa będzie rozpoznana na zasadach ogólnych. Wierzę, że postępowanie wykaże bezpodstawność stawianych mi zarzutów”. Art. 506 Kodeksu postępowania karnego mówi, że oskarżonemu przysługuje prawo wniesienia sprzeciwu do sądu, który wydał wyrok nakazowy, w terminie 7 dni od doręczenia tego wyroku. W razie wniesienia sprzeciwu wyrok nakazowy traci moc, a sprawa podlega rozpoznaniu na zasadach ogólnych (rozprawy z udziałem oskarżonego i pokrzywdzonych). O komentarz do wyroku poprosiliśmy również burmistrza Bierunia Krystiana Grzesicę. – Jak już wspomniałem na etapie postępowania prokuratorskiego, wstrzymuję się z komentarzem do momentu prawomocnego wyroku sądowego. Mam na względzie obowiązującą zasadę domniemania niewinności – mówi burmistrz i dodaje: – Póki co, dyrektor MOPS-u pełni swoje obowiązki. Z decyzjami personalnymi wstrzymuję się do ostatecznych rozstrzygnięć. Dyrektor poinformował mnie o wyroku nakazowym i o fakcie złożenie sprzeciwu od tegoż wyroku. Sprawa toczyć będzie się teraz na zasadach ogólnych. Reklama
Karę roku ograniczenia wolności, poprzez obowiązek prac na cel społeczny po 40 godzin miesięcznie, orzekł Sąd Rejonowy w Hajnówce wobec organizatora Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych z 2018 r.; prokuratura zarzuciła oskarżonemu propagowanie wyrok nakazowy, który zapadł na posiedzeniu niejawnym i bez udziału stron - poinformowano w piątek PAP w sądzie. Wyrok nie jest prawomocny, przysługuje od niego sprzeciw. Jeśli taki sprzeciw wpłynie w wymaganym prawem terminie do hajnowskiego sądu, sprawa toczyć się będzie w zwykłym trybie. Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce organizowany jest od 2016 roku przez środowiska narodowe, przez ONR. Od pierwszej edycji wzbudza emocje, ponieważ upamiętnia kpt. Romualda Rajsa "Burego", którego oddział niepodległościowego podziemia spacyfikował zimą 1946 roku kilka wsi z okolic Bielska Podlaskiego, zamieszkanych przez prawosławną ludność białoruską. Zginęło wtedy 79 osób, w tym dzieci. Po marszu w 2018 roku, czyli po jego trzeciej edycji, Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa; chodziło o publiczne propagowanie rasizmu i faszystowskiego ustroju państwa (np. o prezentowanie symboli krzyża celtyckiego) i - poprzez gloryfikowanie "Burego" - znieważenie mieszkających w Hajnówce osób wyznania prawosławnego. Ostatecznie prokuratura dochodzenie umorzyła, oceniając, że nie było znamion czynu zabronionego. RPO złożył zażalenie na tę decyzję, a sąd w Hajnówce ją uwzględnił, uznając, że prokuratura powinna nadal to postępowanie prowadzić. Jednak po dodatkowym zbadaniu zebranych dowodów, w połowie lutego 2020 r. Prokuratura Rejonowa w Białymstoku ponownie zatwierdziła postanowienie policji o umorzeniu dochodzenia. RPO również i tę decyzję zaskarżył - już nie do sądu, a do prokuratury nadrzędnej, w tym przypadku Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. Argumentował, że oceny dowodów była oparta wybiórczo na jednej z dwóch opinii biegłych. Prokuratura okręgowa przychyliła się do tej argumentacji uznając, że konieczne jest wyjaśnienie tych sprzeczności, a także tego, dlaczego umarzając postępowanie uwzględniono jedną, a nie drugą. Prokuratura Rejonowa w Białymstoku po uzyskaniu kolejnej opinii - z zakresu lingwistyki kryminalistycznej i historii - w połączeniu z innym materiałem dowodowym postawiła dwóm osobom zarzut publicznego propagowania faszystowskiego ustroju państwa. Organizatorowi marszu z 2018 roku śledczy zarzucili, że "w obecności znacznej liczby odbiorców propagował faszystowski ustrój państwa w ten sposób, iż publicznie pochwalał prezentowane podczas marszu symbole charakterystyczne dla ideologii faszystowskiej". Mężczyzna miał też wznosić okrzyki podczas tego marszu. Sąd Rejonowy w Hajnówce miał się tą sprawą zająć na rozprawie, ale doszło do wyłączenia sędziego, który miał tę sprawę rozpoznać (okazało się, że wcześniej brał udział w rozpoznaniu zażalenia RPO na umorzenie postępowania). Drugi sędzia zdecydował się rozpoznać sprawę na posiedzeniu niejawnym i wydał wyrok nakazowy. Zgodnie z Kodeksem postępowania karnego w sprawie, w której prowadzone było dochodzenie i uznając na podstawie zebranego w postępowaniu przygotowawczym materiału dowodowego, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, sąd może wydać wyrok nakazowy, jeśli możliwe jest orzeczenie kary ograniczenia wolności lub grzywny. Prawo sprzeciwu przysługuje oskarżonemu i oskarżycielowi w terminie 7 dni od daty doręczenia wyroku. Skazany, który w mediach społecznościowych wyraził zaskoczenie tym, że o posiedzeniu sądu nie wiedział ani on, ani obrońca napisał tam, że po otrzymaniu dokumentów z sądu będzie decydował z adwokatem, "co dalej". Niedawno nieprawomocny wyrok skazujący (kara grzywny) zapadł w procesie mężczyzny, który w czasie tego marszu miał na swojej odzieży symbol +Totenkopf+ (kojarzony z niemieckimi oddziałami SS), co zostało ocenione ostatecznie przez śledczych jako propagowanie faszystowskiego ustroju państwa znacznej liczbie odbiorców.(PAP) autor: Robert Fiłończuk rof/ jann/
Niemniej jednak w mojej ocenie zaproponowany wymiar kary wydaje się nieco za surowy. Można zatem próbować przekonać sąd do kary tylko jak? Cały czas podczas zatrzymania, aresztu itp. miałem wrażenie że ja już zostałem dawno osądzony. Nie dziwię się z jednej strony, bo zonę znam od wielu lat i zdaję sobie sprawę że na jej łzy i pokrzywdzoną minę każdemu zmięknie serce. Gdy stanie w opozycji do mnie - człowieka raczej pewnego siebie, odbieranego przez niektórych za aroganckiego - nie mam żadnych szans. Oczywiście jestem w obcym mieście, bo tak naprawdę od 2 lat mieszkamy dopiero w rodzinnym mieście żony. Nie wyprowadziłem się tylko i wyłącznie ze względu na tak jest mały "sukces" że po tym zdarzeniu żona przestała ze mną rozmawiać złosliwie, wymijająco itp. ale to odrębna kwestia. Prokurator początkowo chciał pół roku w zawieszeniu na 2 lub 3 lata. ale po długiej rozmowie stanęło właśnie na 3 miesiącach i grzywnie w wysokości "ileś tam" stawek - dewastacja samochodu - zostały wycenione na 1000 zł. Zastanawiałem się też nad opinią niezależnego rzeczoznawcy, zwłaszcza że cały samochód jest może warty ze tez mam pytanie - jak przy takich sprawach ustala się cenę np. opony. (z tego co widzę opony zostały wycenione "jak nowe", a były mocno o jeszcze jedną poradę: czy w tej sytuacji prawnik do którego zwrócił bym się o reprezentowanie jest w stanie złagodzić taki wyrok? Pytam dlatego, że obecnie adwokat to dla mnie bardzo duzy wydatek.
wyrok nakazowy prace społeczne