1. Co zostało zobaczone to się nie od zobaczy! 2. Oko za oko, ząb za ząb! 3. Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal 4. Oczy są zwierciadłem duszy 5. Oczy niebieskie - życie królewskie, oczy zielone - życie szalone 6. Prawda w oczy kole 7. Co z oczu to z serca 8. Słońcu i miłości nigdy w oczy się nie patrzy! 9. Biednemu wiatr This page was last edited on 19 April 2022, at 08:35. Files are available under licenses specified on their description page. All structured data from the file namespace is available under the Creative Commons CC0 License; all unstructured text is available under the Creative Commons Attribution-ShareAlike License; additional terms may apply. Słyszeliście zapewne stwierdzenie: „Oko za oko, ząb za ząb”. Jest ono nierozerwalnie złączone z odwetem, a w zasadzie to jego esencja. To bardzo stara zasada, a więc odwet towarzyszy ludzkości od dawna. W polszczyźnie mamy również wyrażenie: „Wet za wet”, które oznacza dokładnie to samo. Tłumaczenie hasła "око за око" na polski . wet za wet jest tłumaczeniem "око за око" na polski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Это начальный залп того, что станет эскалацией серий ребячьих обменов типа " око-за-око " ↔ Zacząłeś wojnę, w której będziemy walczyć coraz gorszymi i dziecinnymi Ewangelia Mateusza 5:38-48 NBG. Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko, a ząb za ząb. Ale ja wam powiadam, abyście nie oddawali złemu; ale temu, kto cię uderza w prawy twój policzek, nadstaw mu też i drugi; a kto się chce z tobą procesować i zabrać twoją suknię, pozostaw mu i płaszcz; a ktokolwiek cię zmusi by iść jedną milę, idź z nim dwie. 18 Ktokolwiek zabije zwierzę, będzie obowiązany do zwrotu: zwierzę za zwierzę. 19 Ktokolwiek skaleczy bliźniego, będzie ukarany w taki sposób, w jaki zawinił. 20 Złamanie za złamanie, oko za oko, ząb za ząb. W jaki sposób ktoś okaleczył bliźniego, w taki sposób będzie okaleczony. Starotestamentalna zasada "oko za oko, ząb za ząb" jest drugim - obok zarzutu o wymordowaniu narodów kananejskich - najczęściej powtarzanym argumentem, jakoby Bóg Starego Testamentu był Bogiem okrutnym, zupełnie niepodobnym do miłosiernego Boga, który jest głoszony w Ewangelii. Sama zaś Ewangelia - mogłoby się wydawać - zawiera Tłumaczenia w kontekście hasła "Oko za" z polskiego na angielski od Reverso Context: oko za oko Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate Potrzebujesz pomocy? Ząb - ani (ni) w ząb. ( Słownik związków frazeologicznych ) "Zadawaj pytania, pomagaj innym, zdobywaj nagrody!" Sprawdź. Poniżej znajdują się związki frazeologiczne z zastosowaniem wyrazu "ząb", ich znaczenia oraz przykładowe zdania z ich zastosowaniem. Ani w ząb - ani trochę, wcale; "Ciągle ani w ząb nie oko za oko, ząb za ząb. okocić się. okolica. okolice. okoliczności. okoliczności wyjątkowe. okoliczności łagodzące. Dalsze tłumaczenia oferuje polsko-niemiecki słownik bab.la. Tłumaczenie słowa 'oko' i wiele innych tłumaczeń na angielski - darmowy słownik polsko-angielski. yLjE7GO. Z beefami jest jak z wódką – niby zdrowiej byłoby trzymać się od nich z dala, ale jeśli już coś pojawia się na horyzoncie, trudno odmówić. I nawet jeśli za każdym razem rzecz kończy się kacem i narzekaniem, jakimś trafem polski słuchacz ciągle tych konfliktów wyczekuje. Bo rynek nudny. Bo potrzeba ognia i pikanterii. Można się cieszyć, gdy scena się jednoczy, wspomina stare czasy i nagrywa ciągnące się bez granic utwory-tasiemce, ale chyba wielu z nas podskórnie tęskni za błyskotliwymi, jadowitymi szpilami, które polaryzują Ba, często były to noże, parę razy nawet maczety. Przeżyjmy to jeszcze raz. Od „Anty-Liroya” do „Anty-Fokusa”. Kilkuodcinkowy przegląd beefów, które tworzyły historię. Niech się (jeszcze raz) 1 – prehistoriaBohaterowie: Nagły Atak Spawacza, Peja, Liroy, Karramba, Wzgórze Ya-Pa 3 W 1995 roku żadnemu z hip-hopowców nie przyszło nawet na myśl to, co pięć lat później głośno wyraził Eldo na „Światłach miasta”: „Kasa, kasa, wielu się wyprze / W manii undergroundu porówna tych, co mają ją, do boysbandu”. Przeciwnie, niejeden z nich pewnie warknąłby, gdyby ktoś ośmielił się nazwać jego podziemną mentalność mianem „manii”. W którym dokładnie momencie zaczął się ten funkcjonujący do dziś podział na dobrą scenę niezależną i zły mainstream? Pewnie właśnie w okolicach debiutu Liroya, debiutu, który rozszedł się w oszałamiającej ilości i wprowadził hip-hop na stałe w młodzieżowe A więc Liroy się sprzedał. Sprzedał się i kozaczy. To pierwsze zdanie jest faktem, to drugie – poznańską interpretacją. Ot, rzecz o banalności beefu. Tak właśnie powstał „Anty-Liroy”: gdzieś na Grunwaldzie i Jeżycach kilkoro raperów przeprowadziło logiczny wywód, że ponieważ komercja jest be, to Liroy też raczej niezbyt fajny, a skoro on ssie, to i z nim cała kielecka scena. Gospodarzem nagrania był Nagły Atak Spawacza, ale skąd tam się wziął Peja? Pewnie z tego samego powodu, co reszta: „komercja, komercja, to mnie właśnie irytuje”. Dość powiedzieć, że dzięki tej zwrotce zaistniał w szerszym środowisku. Kilkanaście lat później, gdy uwikłał się w kolejny beef – tym razem z TDF’em – nieprzypadkowo zaznaczył, że cała jego kariera ma początek właśnie w konflikcie: „1996, podpisałem pierwszy kontrakt / Pomogła mi z pewnością z Anty-Liroya zwrotka / Poprawka, to był Anty i słuchała cała Polska”.Dziś muzyczną działalność Peji śledzą wszyscy słuchacze, do Nagłego Ataku Spawacza wraca ledwie garstka (i to pewnie z sentymentu), ale gdy słucha się wersów z „Anty-Liroya”, różnica klas nie jest jeszcze tak wyraźnie zaznaczona. „Spalimy ci chałupę, rozjebiemy twoją żonę / Zabijemy ci dziecko i zgwałcimy siorę”, ogłasza Fazi, co chwilę później powtarza Peja: „Pojechałem do Kielc i dymu szukałem / Ale kurwa w środku nocy nic tam nie zdziałałem / (…) Lecz ja jeszcze tutaj wpadnę i przelecę wasze stare / Stanę się waszym pieprzonym koszmarem”.Wszystko to oczywiście było konwencją, próbą przeszczepienia na polski grunt amerykańskich wojen gangów. Tak trzeba by tłumaczyć użycie klasycznego bitu Snoop Dogga, który raperzy nafaszerowali „spluwami”, „kurwami” i wszechobecnym „jebaniem” (bez krzty flow, rzecz jasna). Wszystko było też – podobno – jednym wielkim żartem, który w pewnym momencie wymknął się spod kontroli i dzięki Krzysztofowi Kozakowi rozszedł się w ilości 10 tys. egzemplarzy.{sklep-cgm}Zresztą, nie tylko popularność nagrania przerosła twórców. Gdy słucha się zwrotki Peji, słychać chłopaka, któremu z każdym kolejnym wersem coraz bardziej nudzi się mieszanie z błotem jednego człowieka, wobec czego zaczyna uderzać w kolejnych raperów („Wzgórze pedałów”: „Zajka, Wojtas, Radoskór i inne gówna / Myślicie chyba śmiecie, że nikt wam nie dorówna”), by ostatecznie wciągnąć w konflikt oba miasta („Kiedy myśmy z kolejarzem w Kielcach rządzili / No powiedzcie scyzoryki, gdzieście kurwy byli”). W tym miejskim konflikcie nie ustępował mu swoją drogą Fazi, który dorzucił do pieca tajemniczy, do dziś rodzący różne interpretacje wers: „Poznańskie disco polo jest bardziej inteligentne / Niż ty głupi chuju i całe Kielce”.Dodajmy, że uzupełnieniem „Anty” była jego druga część z 1996 roku, zamieszczona na krążku otwierającym serię składanek „Polski rap: zakazane piosenki”:Kochasz nienawidzić Wzgórze na te zaczepki nie zareagowało (zareaguje dwa lata później, na inne). Liroy, owszem. W końcu ktoś próbował się wybić na jego ksywce, bezczelnie opatrzonej przedrostkiem „anty-„. Nie były to jednak jeszcze czasy, gdy słuchacze ledwo są w stanie nadążyć nad studyjną wymianą ciosów i, szczególnie, internetowymi przepychankami. Na odpowiedź kielczanina trzeba było poczekać do następnego roku, gdy na rynek trafił krótki album „Bafangoo cz. 1”.W tytułowym nagraniu, choć nie wspomina się o poznańskich prowokatorach, jasne jest, że chodzi o NAS-a i Peję: „Liroy to komercja, Liroy to, Liroy tamto / Nie brakuje dzisiaj w Polsce wielkich znawców rapu”. W „Bafangoo” nikt nie lata z pistoletami po ciemnych zaułkach, nikt nie rzuca „kurwami” na lewo i prawo, ale nie tylko dlatego ten utwór dziś, po prawie dwudziestu latach, wydaje się mniej komiczny i bardziej przemyślany od „Anty”. Mniejsza o argumenty – konflikt był tak absurdalny, że żadna ze stron nie miała tu nic ciekawego do powiedzenia. W pierwszym starciu Liroy wygrywa ze swoją „anty” wersją technicznym dopracowaniem (jasne, momentami duka strasznie, ale trafia się kilka nieoczywistych, niedokładnych rymów typu: „przyjaciół” / „zdradził”), wokalną energią, która w pojedynczych nagraniach mogła imponować, i elegancką strukturą utworu, z podziałem na zwrotki i nośny refren. Innymi słowy: wygrywa budżetem i do tytułowego nagrania z „Bafangoo” był inny utwór z tej samej płyty: „Liroy był, Liroy jest i Liroy będzie (Amen)”. I znów: agresywny, niespokojny bit z fragmentami z Rakima i Dr. Dre, a do tego bragga połączone z atakiem bez konkretnych nazwisk:Trzeba przejść do czynu Na „Bafangoo” najostrzej zareagował Peja razem ze Slums Attack na złożonej z czterech utworów EP-ce „Mordercy”. Zamykający ten mini-krążek utwór „Modus operandi” rozpoczynał się od mistyfikacji: z fragmentów z Liroya złożono krótką zwrotkę, w której kielecki MC sam siebie obraża, ogłaszając: „Nie wiem zupełnie, co to znaczy rap” lub „Powiem wam jedno, Liroy to cienias i chuj”.Reszta nagrania to już jednak solidna porcja jadu, który sączył się głównie z ust Peji i – w kilku wersach – Icemana. „Ze Spawaczami to tylko była pierdolona zgrywa”, przyznał poznaniak, choć nie znaczy to, że tym razem chciał obrócić całą sprawę w żart. Przeciwnie, deklaruje, że „pierdoli już bluzgi, trzeba przejść do czynu / Pozbędziemy się ciebie, ty jebany skurwysynu”. Rzecz jasna, przekleństw nadal jest sporo, wśród tych co bardziej finezyjnych wersów mój ulubiony: „Liroy, Liroy – co to kurwa jest / To przecież zwykła kurwa do jebania jest”, ale napięcie jest już coraz większe, linijki zaś – coraz odważniejsze. Gdy słucha się fragmentów pokroju: „Nie lubię pierdla, nigdy nie siedziałem / Lecz to szczytna idea zabić takiego cwela jak ty” czy „Niech tylko Cię dopadnę, zostaniesz kurwo pobity”, człowiek od razu zastanawia się nad tym, jak ta licentia poetica zostałaby odebrana w dobie Internetu i wszelkich maści pozwów o naruszenie czegokolwiek. W końcu kilkanaście lat po „Modus operandi” takie wersy stały się wodą na młyn obrońców świata, z p. Ryszardem Nowakiem na czele. W tym momencie Peja przybija mentalną pionę z dziś Pamiętacie teledysk do „Piętnastaka”? Gdy z głośnika dobiega wers: „Niejedna draka – beefy, ploty, legendy”, na ekranie widzimy Peję i Liroya rozmawiających gdzieś na backstage’u. Dziś tamten konflikt z połowy lat 90. jest już historią. Panowie pogodzili się ponoć oficjalnie na koncercie charytatywnym dla Radosława Pazury w 2003 roku, później kilkukrotnie deklarowali sztamę, Liroy opowiedział się też za Peją podczas konfliktu z TDF’em. Due to a planned power outage on Friday, 1/14, between 8am-1pm PST, some services may be impacted. Audio Preview Oko za oko, ząb za ząb ...... Jak to jest ? by DR ZIELONKA--- Send in a voice message: NotesThis material may be protected by copyright law (Title 17 Code). comment Reviews There are no reviews yet. Be the first one to write a review. 12 Views DOWNLOAD OPTIONS IN COLLECTIONS Uploaded by arkiver2 on February 15, 2020 SIMILAR ITEMS (based on metadata)

co to znaczy oko za oko ząb za ząb